Plan wycieczki?
Stworzy się po drodze.
Ważne, że masz do czego się spakować.
Pakuj mnie i ruszaj.
Na szlak, w świat, albo do warzywniaka.
Wszystkich nas, czyli torby, torebki i plecaki szyje Agata. Bo lubi nas szyć. I robi to dobrze. Pomagamy nosić. Chodzimy za Wami wszędzie, gdzie Wy idziecie. Kraje, kontynenty, miasta, góry, place zabaw, sklepy, biura, szkoły, lotniska, rowerem, łódką, pociągiem. I wiecie Co? Jak tak sobie potem leżymy w kąciku, czy to na wieszaku, to nam się to wszystko przypomina…
Monsieur petit Vintage
Jeden z nas, mała torebka, Monsieur petit Vintage, w asyście kwiatów udał się na przyjęcie. Wieziony wygodnie rowerem w koszyku ścielonym aksamitem, nosił jedynie i jednocześnie najważniejsze tego wieczoru drobiazgi. Nie mógł przewidzieć, że tydzień później przez Londyn trafi do Kalkuty. Cóż, wygodnego aksamitu tam nie było, ale co on w sobie nosił….
Nasza rodzina jest duża.
Monsieur petit Vintage, nie jest sam. Ma dużą rodzinę, większych braci, siostry i dalsze kuzynostwo. Rodzina plecaków i toreb jest duża i bardzo różna. Spokojna albo intensywnie kolorowa. Zrównoważona, albo lekko szalona. Czasem się spieszy, a czasem melancholijnie po-prostu-jest.
A Ty?
Dokąd nas zabierzesz?
Ok. Jeszcze za wcześnie na bliską relację. Zerknij na wszystkich nas, których uszyła Agata w sklepie, zaprzyjaźnij się, a potem… pakujcie się i w drogę.